Planetside 2

[sparr]

Jak robisz to co lubisz, zawsze znajdzie się na to czas.

[Wawer]

Nawet mając dzieciaki dawałem radę ale teraz roboty dużo i jak do domu zajadę to nie bardzo mam ochotę na pykanie. Jakby jeszcze była jakaś zajawka ale na razie sucho. Jak mnie przypili odpalam coś ale  gram leżąc na kanapie z brzęczącym Tv pod nosem... I tak do zajebania ;-)

[sparr]

Planetside 2 - [∞] Recursion - Ambush

[sparr]

�

[sparr]

Oficjalny trailer Planetside 2 na PS4

PlanetSide 2 Coming to PlayStation 4 #MakeWarStories Official Trailer

Może ktoś jednak jest chętny, żeby dołączyć do mnie i do mojego teamu (wierzcie mi, że granie samemu to tylko 20% tej gry).
Przyjmujemy wszystkich, któzy maja ochotę na dobrą drużynowa grę.

Dawać znać, a ja wszystko wytłumacze/pomogę

[sparr]

Dziś w nocy (2:00) odbył się mecz dwóch amerykańskich serwerów (Mattherson i Watherson), które mają być połączone.
Mecz został ustawiony w związku z decyzją jaka nazwa ma pozostać po połączeniu.

W bitwie wzięło udział ~750 graczy na stronę, a kilka tysięcy oglądało stream.

poniżej krótki film z tego wydarzenia

MergeSmash - PlanetSide 2

[Wawer]

Szkoda, że to takie futurystyczne. Bo wrażenie robi.

[sparr]

Wawerku - tylko początkowe wrażenia są takie, że "eeee Sci-Fi? to nie mój klimat..." i ja tez tak miałem (przecież dobrze wiesz, że najbardziej lubie bić niemca...) ale to wrażenie po pewnym czasie komplketnie zanika z powodu tego, że (może poza graniem fakcją Vanu, którzy mają bronie energetyczne, to zarówno Terranie jak i NewConglomerate mają broń na normalne pociski i zachowyją się jak bronie które mamy w rzeczywistości) intensywnośc i rozmiar walki daje taką radochę (mimo, ze na początku ginie się niezliczone ilości razy dopóki nie poznasz mechaniki gry, która jak już wielokrotnie wspominałem jest dość ciężka do nauczenia), ze nic innego właściwie Cię nie obchodzi.

Graficznie wg mnie gra jest zajebista, mimo, ze to nadal DX9, jednak niczym nie ustępuje BF4, a wg mnie są aspekty w których go przewyższa.
W sumie, to po graniu w PS2 co zerknę na jakąś strzelankę... to wszystko straszna bida w porównaniu do tego - to jest coś takiego w co żaden z Nasnie grał i nie doświadczył w innych grach.

Podstawa to spróbować, i przede wszystkim spróbować w grupie. Samemu grać w tą gre, to jak walić konia - niby daje radę, można samemu decydować co, jak itd, ale z kimś jednak duuuużo lepiej.

Gra darmowa - wiec co szkodzi ją jednak ściągnąć i wbić się nawet na trochę wieczorkiem.

Jak już mówiłem ja służę pomocą (tylko trzeba się nastawić na to, że wyjasnianie wsyztskiego trochę zajmię - mimo, ze już kiedyś było się w grze tak jak w Twoim wypadku, to po pierwsze dużo za krótko... a po drugie, duuuużo się zmieniło)

W tym tygodniu dodają do gry nowy kontynent - więc warto zobaczyć.

Ja naprawdę bardzo polecam (w żadną grę nie przegrałem tyle co w PS2 i nawet na chwilę nie pomyślałem o tym, ze mi się znudziło... a mam już jakieś 1300h łącznie przegrane)

[e4sYy]

W moim przypadku bardziej polubiłem PS2 przez granie Infiltratorem i granie w większych grupach dla mnie jest trochę bez sensu, więc każdy może grać tak jak mu się podoba i mieć z tego masę zabawy. Siedzenie gdzieś wysoko na skarpie z celownikiem x12 i wyłapywanie headshotów...ahhhh. W tej grze nie ma żadnych ograniczeń, kupujesz latający pojazd, (nie musisz czekać aż się zespawni, ograniczają się tylko zasoby, które i tak się uzupełniają), lądujesz gdzieś wysoko, w miejscu gdzie wróg atakuje i nabijasz kille, nieraz nawet 50:0 aż się ammo nie skończy. Właśnie taki rodzaj grania sprawił że nabiłem sobie te kilkadziesiąt czy nawet kilkaset godzin gry, i zawsze z chęcią wracam bardziej do PS2 niż do BF'a.

(Ale za mnie kampuś)

[sparr]

Nie no oczywiście, każdy robi to co lubi (nikt przecież nikomu nie zabrania fapować ;p), ale wierz mi, że gra nabiera zupełnie innego kolorytu, gdzie poruszasz się w grupie np 48 osób, podzielonych na 4 składy pod dowództwem Platoon leadera i 4 Squad leaderów.
Kazdy oddział może wykonywać różne zadania lub wspólnie w kilkudziesięciu robić jedną rzecz...

To zupełnie co innego niż znane nam walki po kilku lub kilkunastu na małych mapach (małe są też te z BFa) w rundach po 15 min...
Tu walka o jedną bazę może trwać czasem godzinę lub więcej...

Poza tym, tak jak większośc ludzi tutaj, ja osobiścię wolę grać z ludźmi i robić coś razem (to może dlatego nie gram infiltratorem często) w single playera gram w innych grach.

Zerknij sobie na kilka moich streamów (http://www.twitch.tv/mordim3r#/mordim3r) żeby zobaczyć jak to np. u nas (Red Mist) wygląda.

[booli]

takie same rzeczy pisal kiedys Matador o WoWie takze spokojnie pykajcie sobie, ale raczej pierwsza granica (ssaj-faj) jest najtrudniejsza do przebrniecia i tak, jak wielu zraza sie do sprobowania warcrafta - bo komiksowo i topornie graficznie - tak samo jest tutaj z ta mmo-strzelanka...

[sparr]

Tak jak już pisałem wcześniej, wiem, że to jest coś co może odstraszać wiele osób, które przede wszystkim grały w shootery WWII. Miałem tak samo i podchodziłem do tej gry jak do jeża...

Nastał też czas tzw "Modern FPS" w stylu BF, czy cod:MWx i też pasowało, bo niby dzieje się na ziemi i bronie takie jak w realu - i to nie do końca jest prawdą, bo... taki BF 3/4 też jest grą SF (nie mówiąc już o zajebistym BF2142), bo niby akcja na ziemi, ale wymyślony konflikt i bronie, które też nie zawsze są tymi jakie są faktycznie w użytkowaniu armii czy oddziałów specjalnych (nie mówiąc już o gadżetach).

Tu jedyna różnica od tych tzw. Modern FPS, to fakt, że akcja dzieje się na wymyślonej planecie, niby w roku 2541, ale nadal walczą tam ludzie, nie jakieś chujgowiejakie alieny... i poza wysoko zaawansowaną technologicznie stroną VANU, to tak jak napisałem wcześniej, gra się brońmi, jakie można porównać do tych z BF3/4.
I poza Vanu (gdzie amunicją ich broni jest energia, a czołgi są nie na kołach, tylko mają technologię ala poduszkowce, tylko troche wyżej się unoszą) to bronie mają amunicje, granaty są normalne a nie laserowe, czołgi są normalne na gonsienicach, miny działają tak jak i teraz, samoloty mają normalne silniki, a działka się przegrzewają. Fizyka pozisków jest... czyli wszystko co potrzeba.

A jak ktoś patrzy na to, ze żołnierze mają trochę więcej na sobie (jak w Warhammerze4K) i to wygląda jak walki obcych, to wydaje mi się, że nie powinien grać w większość gier na rynku, gdzie wszystko jest zrodzone w umysłach ich twórców i nie ma się nijak do rzeczywistości (do wojska w takim razie trzeba iść - tam jest bardzo realnie)

[Wawer]

Żeby było jasne. PS2 obejrzałem od wewnątrz, choć niezwykle pobieżnie. Dlatego własnie żałuję, że nikt nie wziął się za tematy które lubię z takim rozmachem. Myślę, że i rynek by się znalazł, i fajnie mogłoby to wyglądać, byle nie robili z tego jakiegoś symulatora.

Ja i tak do września pewnie za nic się nie wezmę na poważnie a i tak już od dłuższego czasu pogrywam rzadko. Jakoś mi się nie chce.
Czekam wprawdzie na KF2 ale to i tak gierka na dwa, trzy miechy.

[sparr]

This is Planetside

[e4sYy]

A to ja jeszcze dorzucę od siebie najlepszy jaki widziałem frag movie z Tribes, super fps, zniszczony przez zaniedbanie twórców.

https://www.youtube.com/watch?v=dL7lXydozU8

Oglądać w HD.