2011, czyli co nowego w nowym roku

[Apos]

[video:3ocvjm3d]http://www.youtube.com/watch?v=nyziOf07twA[/video:3ocvjm3d]


a tu link ze skillowej gry

[video:3ocvjm3d]http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=jTqRJsUo9Oc#at=98[/video:3ocvjm3d]

Lider pewnie by nabił 1000:0

[Inermis]

[video:3fe8y62d]http://www.youtube.com/watch?v=nyziOf07twA[/video:3fe8y62d]

A gdzie fragi?
Mnie tam nie kręci bieganie 2 godziny po terenie aby 1 minutę się strzelać. Super że realne, ale czy fajne?

[sparr]

Nie znasz się...

[Apos]

[video:1paagmul]http://www.youtube.com/watch?v=nyziOf07twA[/video:1paagmul]

A gdzie fragi?
Mnie tam nie kręci bieganie 2 godziny po terenie aby 1 minutę się strzelać. Super że realne, ale czy fajne?

Zapytam autora, pewnie nie miał czasu na kręcenie filmów podczas walki, za dużo wtedy się dzieje i fps'y na to nie powalają (np. ta helka z filmiku została zestrzelona i spadła 10 metrów od naszych pozycji ). Zwykle podczas 2 godzinnej operacji zabijamy od 50 do 300 przeciwników (zależy od celu misji, sił wroga, stanu kampanii, jego zasobów, możliwości wojskowych,  i wielu innych ważnych czynników ), w tym wiele pojazdów. Jeżeli np. w poprzedniej misji wysadzimy wrogą fabrykę czy hangar lub przejmiemy lotnisko nie ma czym latać. Jeżeli oczyścimy część mapy z AA to wtedy możemy liczyć na wsparcie Harrierów oraz Apache (oczywiście wszystko kontrolowane przez graczy a nie AI). Sprawa się ma podobie jak w RTS'ach.

Suma Summarum w każdym FPS'ie biegasz mniej lub bardziej Tutaj sztuką jest zabić jednego wroga z np. 600 metrów używając tylko L86A2 w/ ACOG i dostarcza to większej satysfakcji niż 100 fragów w np. BC2. Kto grał ten wie o czym mówie, co nie e4sy?

Kolejne screeny z Shoguna
http://www.pcgamer.com/2011/03/09/total ... l-warfare/

full gra ma mieć 20 GB :O

I conieco o Dragons Age

It's a shame that these intricacies were tempered by unnecessary simplification and unfocused storytelling.

On all platforms, Dragon Age II caters to an audience that didn't connect with Origins, while alienating those who did. This may result in a better console experience, but considering that Dragon Age: Origins was a love letter to old-school PC RPGs, BioWare's neglect of the sequel's PC release is tragic.

Kolejna gra która się zeszmaciła  :dokitu:

[**LIDER**]

Zwykle podczas 2 godzinnej operacji zabijamy od 50 do 300 przeciwnikó

Pff tyle to Ja sam robię na 2-3 mapkach w BC2 czy innym Call of Duty  :nieich: :oczko:
i żadne strzelanie z L86A2 na 600m nie jest lepsze od masakrowania naab'ów w hurtowych ilościach z czołgu w bc2 czy helki w vietnam'ie :luzak:

[jason.paury]

No cóż Aposik, niektórzy nie mają czasu na pieprzenie się po kilka godzin, żeby zabić paru wariatów - ja tam wolę wpaść na 30 min na serwer, najebać mało-satysfakcjonujących fragów (chociaż ostatnio z chłopakami z #SOF# uskuteczniamy synchroniczne strzelanie do helek w przelocie ze SRAW/ERYX, co skutecznie zniechęca niedzielnych pilotów na EA POLSKA i daje sporo satysfakcji) i iść spać, bo następnego dnia czeka na mnie takie dziwne coś, jak życie.

[Apos]

Nikt Wam nie broni grać w ArmA 2 w casualowy sposób

[video:32t5kfks]http://www.youtube.com/watch?v=Wu7GbojHuzQ[/video:32t5kfks]

Ta gra ma szeroki zakres możliwości i grę można dostosować do własnych potrzeb

Ja tylko stwierdzam fakt, nikt z Was tutaj, oprócz e4siego nie grał w ArmA 2 klanowo, więc to tak jak gadaniu o smaku ciasta, które się widzi zza szyby sklepowej. Nawet zapachu nie czuć

[booli]

zlabo u Ciebie ze znajomoscia faktow Apos, w takim razie, ale niech Ci bedzie...

[mikeLL]

gra klanowa tzn. coop ?

[e4sYy]

Akurat fragi w arma są najmniej ważne, liczy się sam klimat tej gry (realizm).
Misje zwykle trwają po kilka godzin, a jak dostaniesz kulkę podczas szturmu na budynek już po paru minutach gry to jesteś w dupie i możesz tylko ze śliną w gębie patrzeć jak twoi ziomkowie się dobrze bawią. Dlatego w takich sytuacjach ciśnienie skacze i sprawia że zachowujesz się jak prawdziwy żołnierz na polu walki  :illkillyou:
I to jest właśnie fajne.

A co do DA2 to gra mi się spodobała, questów jest od cholery, fabuła jak zwykle długa i ciekawa.
Tylko spamujące się moby przed ryjem są wkurwiające  :loleczek:

Apos, grałeś już na 1.9 ACE ? jak tak to zdajcie raport  :oczko:

[gehuzz]

e4sy to w przerwie między spawnami możesz rozegrać z 1-3 mecze w lola;p no przyznam ma to swoje plusy:D

[booli]

taaa... "jak prawdziwy żołnierz na polu walki" - czyli jak ? bo z tego, co mi wiadomo, nikt z nas tu obecnych nie sluzyl w armii w czasie wojny, wiec po co to pitu pitu ?

ps. wyprzedzajac pytanie, tak, gralem pare, tzw. przez Was "klanowek" i zdecydowanie chyba wole postrzelac sobie w marnego CoDa, gdzie taka samo porcje emocji dostane w 10 min, niz tu przez 3h. Poza tym, parafrazując klasyka, który wypowiedział się kiedyś o World of Warcraft:

"co moze byc zabawnego w strzelaniu do oskryptowanych mobkow?"

[mikeLL]

:zajebiście:

[Apos]

@mikell, coop, versus, ctf, conquest, tdm co kto lubi

@gehuzz jeżeli jesteś wystarczająco sprytny i masz megaskilla to nie musisz wcale ginąć i czekać na spawn. O to w tej grze głównie chodzi aby wykonać zadanie jakiekolwiek by nie było i nie zginąć. A na spawna nie czekasz, co więcej jeżeli masz dobry team który ogarnia logistykę, komunikację, koordynacje oraz planuje w przód to już po 2-5 minutach jesteś spowrotem w walce, czyli czekasz tyle ile w zmodowanym Codzie czy CS'ie. Ale tak jak pisałem wcześniej, jeżeli to nie pasi to wrzucasz deathmatcha i masz latanie za fragiem takie samo jak w Blopsie.

Akurat fragi w arma są najmniej ważne, liczy się sam klimat tej gry (realizm).
Misje zwykle trwają po kilka godzin, a jak dostaniesz kulkę podczas szturmu na budynek już po paru minutach gry to jesteś w dupie i możesz tylko ze śliną w gębie patrzeć jak twoi ziomkowie się dobrze bawią. Dlatego w takich sytuacjach ciśnienie skacze i sprawia że zachowujesz się jak prawdziwy żołnierz na polu walki  :illkillyou:
I to jest właśnie fajne.

Świetnie opisane. Jak w FPS'y multiplayer gram od 10 lat, to tylko przy 3 grach skakało ciśnienie, na początku w CS, kiedyś RO, teraz ArmA 2 z czego ta ostatnia jest najbardziej oryginalna .

Apos, grałeś już na 1.9 ACE ? jak tak to zdajcie raport  :oczko:

Skończyliśmy wczoraj kampanię w Pagorsku, od jutra wracamy do homebase w Chernarusi. Tutaj zapewnie wkroczy nowy ACE i będziemy testować dziecinkę. Póki co jesteśmy zadowoleni z nowego ACRE oraz TS3. Mamy też plany na kolejne dwa-trzy miesiące, za 2 tygodnie mała kampania wprowadzająca oraz duża kampania za miesiąc, którą rozpoczynamy w Fallujah City. To ta mapa na której jest około 3000 różnych budynków, z podziałem na strefę przemysłową, turystyczną itd. IED's są pewniakiem tej kampanii  :zajebiście:

Na koniec słitaśna focia

[e4sYy]

taaa... "jak prawdziwy żołnierz na polu walki" - czyli jak ? bo z tego, co mi wiadomo, nikt z nas tu obecnych nie sluzyl w armii w czasie wojny, wiec po co to pitu pitu ?

booli na pewno oglądałeś film "Helikopter w Ogniu"  :wojsko:
i widziałeś jak tam żołnierze się zachowują, chodzi o to że właśnie my się tak zachowujemy, "jak prawdziwy żołnierz na polu walki"  :loleczek:

To jest oczywiście tylko jeden przykład, żebyś mógł zrozumieć w co my się tam bawimy.
W grupie której gram, ludzie służyli w armii (jeden był nawet na misji) i wiedzą co jest grane.