Ja jestem po tygodniu grania i w sumie, pogralem, pogralem i na tym sie skonczylo... patrzac na gre pod katem MMO to:
+ uniwersum SW
+ swietlne miecze
+ fabula prowadzona cut scenkami
+ przejzysty interface
+ duzo fajnych rozwiazan sklonowanych z WoWa i z tego, co WoW sklonowal z innych MMO
+ tracker questow (nie trzeba myslec gdzie isc, wystarczy podazac za strzalka, zabic/zebrac co trzeba i wrocic - tak! - tez za strzalka)
- nie oferuje nic innego/nowego (innowacyjnego?) niz dostepne na rynku pozycje, czy to platne czy nie;
- cut scenki - ktore zastapily "klasyczne" rozmowy w mmo, w postaci chmurek czy okienek z tekstem - sa fajne, ale TYLKO do posuwnia fabuly na przod, a nie do wszystkich questow, gdzie do ciorania dzikow (czytaj zabij 10 droidow i wroc) dorabia sie "piesn o Rolandzie" pokroju ratowania galaktyki (dobrze, ze jest opcja skipowania wszystkiego);
- dialogi i wybory odpowiedzi - kolejny, sztandarowy "popis" bioware, czyli odpowiedz pierwsza (pozytywna), druga (neutralna), trzecia (negatywna), zawsze ulozone w tej samej kolejnosci, wiec nawet nie trzeba czytac tylko klikac;
- dialogi, ktorych finalowe odpowiedzi maja nagrodzic nas punktami mocy (ciemnej lub jasnej), sa oznaczone ciemna lub jasna gwiazdka... kurwa, rly ? myslalem, ze chociaz tutaj bioware cos pokaze i spotka mnie element zaskoczenia, ze bede musial sie zastanowic, ktora z odpowiedzi bedzie odpowiednia no i zmusi mnie do czytania/sluchania w calosci tych rozmow... a tak "space smashing" byle do konca rozmowy i zgarniecie potrzebnych punktow i wracamy dalej do ciorania dzikow
- na przestrzeni 15 leveli, 80% questow to cioranie dzikow, 15% to zbieranie zlomu i wracanie z nim, 5% to jakies ciekawsze historyjki, gdzie mozna quest zakonczyc na dwa rozne sposoby (troche za malo)
- flashpointy (a wlasciwie to ten pierwszy, bo tylko ten jest dostepny) byl kurewsko przegadany, wiecej ogladania i wpierdalania czipsow zapijanych dietetyczna cola niz grania i pocenia sie (widac, ze gra zrobiona dla "ulubiencow" Aposa), zajebiscie, ze jest fajna historyjka, ale to jest dobre na 1szy raz, bo ile mozna? obawiam sie, ze wszystkie flashpointy/operacje sa stworzone na tym samym schemacie niestety...
- poziom trudnosci tej gry wola o pomste do nieba, nie gralem w "latwiejsze" mmo jesli chodzi o zabijanie przeciwnikow, wiec nawet walka nie jest wyzwaniem, chyba, ze pokusimy sie o napieranie na przeciwnikow o 5 lvli wyzszych, co jest jednak trudne do zrobionia, bo "niby otwarty" swiat, ale ogranicza nas eksploracja powiazana z watkiem fabularnym, wiec nie mozna sobie gdzies poleciec, bo drzwi sa zamkniete
troche to biedne...
- brak achievementow
Ogolnie dla fanow SW pozycja bardzo ciekawa, no a dla fanow MMO to ciekawostka na darmowy weekend... a kolejny zaczyna sie TAK! juz jutro (znowu)