team enclave | gaming community since 2004

Forum otwarte => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Inermis w Wrzesień 05, 2011, 17:13:19

Tytuł: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Inermis w Wrzesień 05, 2011, 17:13:19
http://www.cracked.com/article_18461_5- ... icted.html (http://www.cracked.com/article_18461_5-creepy-ways-video-games-are-trying-to-get-you-addicted.html)
Fajny artykuł, ciekawe co ex-WoW-owcy mogą coś o tym powiedzieć? :oczko:
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: e4sYy w Wrzesień 05, 2011, 20:09:33
"Are some games intentionally designed to keep you compulsively playing, even when you're not enjoying it?"

To prawda, wchodzę do wowa, i nie czuję radości z grania, ale muszę ;p

Dobrze że dzisiaj skończył mi się abonament. I kupować więcej nie zamierzam  :rotfl:
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: gehuzz w Wrzesień 05, 2011, 20:15:24
szkoda, że nie słyszeliście przed chwilą naszej rozmowy z Matadorem nt. nolifowania;) haha
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Apos w Wrzesień 06, 2011, 07:58:57
Ekhem, mam nadzieje że to nikt z naszych LoL'owców ;)

[video:1vs58nv5]http://www.youtube.com/watch?v=UExLbTS1AIU[/video:1vs58nv5]
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: booli w Wrzesień 06, 2011, 08:09:16
Inermis, mysle, ze platforma nie ma wiele do znaczenia, jak ktos jest mieNTki to przepadnie przy kazdej grze oferujacej wspolzawodnictwo z innymi ludzmi. Proste :)

'e4asYy' - ewidentny przyklad uzaleznionego, jedno zdanie zaprzecza drugiemu. Skoro Cie nie bawi gra, ale MUSISZ, to tekst o tym, ze nie zamierzasz oplacac abonamentu, mozna wlozyc sobie miedzy bajki - wspolczuje.

Ja ze swojej strony wchodzac do WoWa zawsze wiedzialem po co wchodze, co bede robic, czego robic nie bede i ile mniej wiecej mi to czasu zajmie. To jest kwestia umiejetnosci organizowania sobie czasu, czynnosci do wykonania, jak w zyciu, a nie snucia sie bez celu, to tu, to tam. Trzeba sobie zadac pytanie, czy to co ta gra z Toba robi, spelnia swoj cel, czyli Cie zabawia. U mnie pierwszy dzien zmeczenia WoWem, okazal sie jego ostatnim dniem i od lutego tego roku juz nie zagralem ani razu.
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: MataDor w Wrzesień 06, 2011, 08:38:13
Jak byłem "uzależniony" od WoWa to miałem tak samo jak mówi booli, w pracy planowałem co będę dokładnie robił w domu w WoWie żeby wolny czas wykorzystac jak najkorzystniej w grze :)
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: e4sYy w Wrzesień 06, 2011, 09:53:08
Jak ma się już 85 lvl, zrobiło się wszystkie instancje i znasz każdy kawałek Azerothu to gra już nie bawi, nie wiem ile w kółko można robić te same rzeczy, a wchodzę do gry żeby zarobić więcej golda (nie wiem po co) lub po prostu pobiegać.
Z wowem już chciałem dawno skończyć,  a koniec abonamentu mi w tym pomógł.
Nie kupię więcej bo szkoda kasy i na RO2 by mi nie starczyło ;p
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: MataDor w Wrzesień 06, 2011, 10:12:49
Mi WoW po osignieciu maksymalnego levelu nie był w stanie zaoferować nic, nie ma levelowania nie ma grania  :nieich:
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Inermis w Wrzesień 06, 2011, 10:32:49
Booli, ja bardziej zwróciłem uwagę na mechanizm wynagradzania wirtualnymi przedmiotami za klikanie. Współzawodnictwo jest wciągające bez względu na formę czy to e-sport czy nie, jak wygrywasz to sprawia Ci to przyjemność :)

Matador, czyli levelowanie dla was było tylko magnesem?
A mechanizm dropów? Według autora artykułu jest bardzo uzależniający :)
A co ze zdobyciem jakiejś mega zbroi? :)
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: e4sYy w Wrzesień 06, 2011, 10:36:37
Cytuj
A co ze zdobyciem jakiejś mega zbroi?

Mega zbroje to ja już miałem w pierwszym miesiącu grania  :język2:
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: MataDor w Wrzesień 06, 2011, 10:55:30
Mnie w WoWie najbardzie interesowało okrywanie nowych lokacji (tak, grafika w WoWie mi sie bardzo wtedy podobał i czerpałem przyjemnosć z ogladania nowych miejsc), robienie questow, raidów, ciśnienia na jakieś mega przedmioty to nie miałem jakoś wielkiego. Ale głównym magnesem było levelowanie postaci, rozwijanie jej, dokładanie punktów do drzewka, te sprawy, uwielbiam to :)
Jak zabrakło punkcików do drzewka to w dwa dni odechciało mi się grać.... to znaczy nie do końca, wybrałem inną klase i ruszyłem znowu od 1 levelu :)
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Inermis w Wrzesień 06, 2011, 10:59:13
A czekacie na Diablo3? :) Tam w sumie mechanizmy podobne jeśli chodzi o levelowanie i itemy , tylko nie będzie to MMO i inny świat będzie :)
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: e4sYy w Wrzesień 06, 2011, 11:04:29
Czekam z niecierpliwością, mam nadzieje że będzie z kim grać coopa :D
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: MataDor w Wrzesień 06, 2011, 11:08:50
Tak jak kiedys uwielbialem hack&slashe to teraz, nie wiem czy to wiek czy jak, mnie nudzą, wiec na Diablo jakoś specjalnie sie nie napalam. Ale i tak kupię. Od Valve i Blizzarda kupuję wszystko co wydają, niezależnie od gatunku gry.
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: NaTT w Wrzesień 06, 2011, 17:32:26
Po pierwsze trzeba sobie wyjaśnić co to uzależnienie... Czy uzależniona jest osoba, która codziennie pije jednego browca? Czy uzależniona jest osoba, która wypija litr wódki dziennie? Odpowiedź brzmi nie.

Uzależnienie postrzega się w kategori - czy dana czynność powoduję, że z jakiś powodód jeden z aspektów mojego życia (praca, dom, rodzina, przyjaciele) nie moge realizować. Czyli jeżeli chlam na umór i czuje się szczęśliwy i pomimo braku życia społecznego nadal jestem szczęśliwy i czuje się spełniony to to nie jest uzależnienie.

Uzależnienie jest wtedy kiedy chlam na umór i tracę powoli rodzinę i przyjaciół, nie mogę przestać i jestem z tego powodu nieszczęśliwy. Zazywczaj w pracy idzie mi zajebiście bo chce zarabiać na alkhol ; P.

A teraz do metodyki twórców gier. Oczywiście, że stosują mechanizmy mózgu nagrody-kary i inne tego typu rzeczy. Ale są to mechanizmy typowe dla mmo i gier multiplayer. Mechanizmy z singleplayer (gdy gra nudna pomysłów brak) to sztuczne wydłużanie, powtarzalność i takie tam pierdoły. To tak jak z marketami. W sklepie odpowiednia muzyka, artykuły pierwszej potrzeby na końcu byś przeszedł przez wszystkie inne stoiska, "promocje", zachęty i pierdoły.

Takie artykuły to nie odkrycie ameryki. To tak jak twórca wiki leaks oznajmij w tym roku, że facebook to najlepsze narzedzie w rekach ameryki do szpiegowania jego narodu. Chłop odkrył ameryke...

Dopóki nam coś sprawia radość i nie przeszkadza w codziennym życiu to jest zdrowy i możesz czuć się bezpiecznie. A że czasem dla firm jesteśmy traktowani jak szczury laboratoryjne byle by zarobić to już inna sprawa : )
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Blood w Wrzesień 06, 2011, 17:41:54
Iiii tam NaTT....uzależnienie jest wtedy, jak nie potrafisz sobie czegoś odmówić. Np zamiast grać dziś na kompie pójdziesz z kumplami pograć w piłkę...a tu nagle się okazuje, że masz jakiś rajd w WoW, meczyk RO2 etc i nie możesz, bo MUSISZ KONIECZNIE siedzieć przed kompem - no i jesteś uzależniony. Równie dobrze można się uzależnić od chodzenia na disco co weekend albo picia soku pomarańczowego rano. To, czy to jest szkodliwe, czy nie, to zupełnie inna bajka. Nie ma się jednak co oszukiwać - każdy z nas na tym forum jest mniej lub bardziej uzależniony od gier :wojsko:
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: NaTT w Wrzesień 06, 2011, 17:45:39
no to przeciez powiedzialem ze uzaleznienie jest wtedy kiedy nie mozesz realizowac aspektu zyciowego w twoim przykladzie sa to znajomi i zabawa a uzaleznieniem jest komp : ). Dana czynnosc wplywa na twoje zycie negatywnie i nie mozesz sobie z tym poradzic.

P.S.
Jeżeli nie możesz sobie odmówić tabliczki czekolady co wieczór ale nie wpływa w żaden sposób negatywnie na twoje życie i czujesz się z tym szczęśliwy to nie ma mowy o uzależnieniu.

P.S.2
Już nie mówiąc o tym... Wiecie czemu bardziej chce nam się lenić niż pracować? Część mózgu odpowiadająca za to, że chcemy pracować bo to będzie opłacalne w długim okresie znajduje się w płacie czołowym. To co nam mówi, że powinniśmy się lenić i dba o zalety krótkoterminowe (czyli przyjemności) znajduję się w tej najstarszej części mózgu, która z kolei jest bardzo blisko ośrodka przyjemności. Dlatego tak ciężko jest się czasami zabrać do pracy czy nauki kiedy możemy się polenić xD
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Silent w Wrzesień 07, 2011, 09:12:06
żeby trochę wyjaśnić:

Zespół uzależnienia według ICD-10
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) traktuje uzależnienia, w tym uzależnienie od alkoholu jako chorobę, którą można zidentyfikować rozpoznając charakterystyczne objawy. Rozpoznanie symptomów jest o tyle istotne, że pozwala odróżnić nadużywanie od uzależnienia – ma to swoje konsekwencje odnośnie dalszego zachowania wobec alkoholu i sposobu ewentualnej pomocy dla zdiagnozowanej osoby. Poniżej podajemy obowiązujące (zgodne z klasyfikacją WHO) kryteria diagnozowania uzależnienia od alkoholu:

Trzy lub więcej z następujących przejawów występowało łącznie przez co najmniej 1 miesiąc lub, jeżeli utrzymywało się krócej niż 1 miesiąc, to występowało w sposób powtarzający się w okresie
12 miesięcy:

    1. Silne pragnienie lub poczucie przymusu picia alkoholu
    2. Upośledzona zdolność kontroli nad zachowaniem związanym z piciem alkoholu, tj. nad jego rozpoczynaniem, kończeniem oraz poziomem użycia, potwierdzona przyjmowaniem substancji w dużych ilościach lub przez czas dłuższy niż zamierzony, albo uporczywym pragnieniem picia alkoholu, albo nieskutecznością wysiłków zmniejszenia lub kontrolowania jej używania
    3. Fizjologiczne objawy stanu abstynencyjnego pojawiające się, gdy użycie alkoholu jest ograniczane lub przerywane, potwierdzone wystąpieniem charakterystycznego dla alkoholu zespołu abstynencyjnego albo piciem alkoholu (lub spożywaniem substancji o podobnym skutku) w celu uwolnienia się od objawów odstawienia lub ich uniknięcia
   4.  Potwierdzenie tolerancji wobec działania alkoholu, tj. konieczności przyjmowania istotnie wzrastających jego ilości, w celu osiągnięcia działania lub pożądanego efektu, albo znaczenie zmniejszonego efektu w przypadku dalszego picia dotychczasowych ilości alkoholu
   5.  Silne pochłonięcie sprawą picia alkoholu przejawiające się istotną zmianą dotychczasowych zamiłowań i zainteresowań porzucanych lub ograniczanych z powodu picia alkoholu, albo przeznaczeniem większości czasu na działania konieczne do uzyskania lub picia alkoholu, bądź uwolnienia się od następstw jego działania.
   6. Uporczywe picie alkoholu, pomimo oczywistych dowodów występowania szkodliwych następstw, potwierdzone ciągłym dalszym jego piciem, choć charakter i rozmiar szkód są już danej osobie znane lub można oczekiwać, że są znane.

Kryteria te tyczą się każdej używki i czynności
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: mikeLL w Wrzesień 07, 2011, 09:47:50
No nie weim tylko co ze sprawami fizjologicznymi jezeli chodzi o pc ;)
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Silent w Wrzesień 07, 2011, 10:04:21
to chodzi o fizjologiczne objawy odstawienia - drażliwość, itp., bo PC uzależnia psychicznie, a nie fizycznie (nie będzie jakiś drgawek, wymiotów, zaburzeń świadomości, itp. ;) )
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: NaTT w Wrzesień 07, 2011, 12:32:19
uzależnienie psychiczne jest dla słabych ; P
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: Silent w Wrzesień 07, 2011, 12:37:04
(http://http://images.sodahead.com/polls/001040785/motivator_smartass_answer_1_xlarge.jpeg)
Tytuł: Re: uzależnienie od gier
Wiadomość wysłana przez: NightMaX w Wrzesień 20, 2011, 16:46:36
Cytat: "Blood"
Iiii tam NaTT....uzależnienie jest wtedy, jak nie potrafisz sobie czegoś odmówić. Np zamiast grać dziś na kompie pójdziesz z kumplami pograć w piłkę...a tu nagle się okazuje, że masz jakiś rajd w WoW, meczyk RO2 etc i nie możesz, bo MUSISZ KONIECZNIE siedzieć przed kompem - no i jesteś uzależniony. Równie dobrze można się uzależnić od chodzenia na disco co weekend albo picia soku pomarańczowego rano. To, czy to jest szkodliwe, czy nie, to zupełnie inna bajka. Nie ma się jednak co oszukiwać - każdy z nas na tym forum jest mniej lub bardziej uzależniony od gier :wojsko:

no nie zgodzę się że to uzależnienie. Bo jeśli wolę sobie spędzić 3h na rywalizacji wśród znajomych (wprawdzie internetowych) ale zawsze znajomych grając w RO,BF czy coś tam innego zamiast pójść pokopać piłkę, pograć w kosza czy pochlać piwsko co w tym złego ? powiedzmy zgodziłbym się ze to uzależnienie jeśli bardziej lubisz kopać piłkę niż grać w RO, BF itd a mimo to zostajesz przed kompem bo masz mecz. Mnie osobiście bardziej pasowały wieczorki "taneczne" z wami na TS i rozpierduchą w Vietnamie, RO czy BF niż np wyjście na piwo z kolegami z pracy którzy potrafili głównie gadać o pracy. Bardziej mnie bawiło słynne wdupienie się Matadora na miny i zajawka podczas meczu na Łysych Krowach (ten minutowy mecz) niż smętne dupienie przy bilardzie. Wolałem pograć na kompie niż gdzieś wychodzić.
SimplePortal 2.3.3 © 2008-2010, SimplePortal